fbpx

Reserva nacional de Paracas. Pustynny skarb Peru

pustynia w Reserva nacional de Paracas

Reserva nacional de Paracas. Pustynny skarb Peru

1920 1080 Ania Boczar

Paracas National Reserve albo, w oryginalnym (hiszpańskim) brzmieniu, Reserva nacional de Paracas, to nic innego jak Rezerwat Narodowy w Paracas. To również, jednogłośnie, nasze ulubione miejsce w całym Peru. Uwielbiamy leżącą na jego terenie piękną pustynię stykającą się z oceanem oraz będące jego częścią Islas Ballestas.

Islas Ballestas to temat na osobny artykuł. Taki w przyszłości powstanie, a dziś jednak skupimy się na lądowej części rezerwatu 😉

Reserva nacional de Paracas to rezerwat narodowy w Peru, w skład którego wchodzą rejony zatoki i półwyspu Paracas oraz archipelag Islas Ballestas, co przekłada się na 3350 kilometrów kwadratowych powierzchni parku. Zdecydowaną większość jego obszaru (około 2/3) zajmują tereny wodne.

widok na Islas Ballestas z pustyni w Reserva nacional de Paracas

Temperatura w tych rejonach jest dość stała, a opady nie są zbyt częstym zjawiskiem. Można za to spodziewać się wysokiej wilgotności powietrza i silnego wiatru. Kojarzycie poniższy motyw z kinematografii? Często po nim rozpoczyna się właściwa akcja.

Jest duża szansa, że na pustyni w Paracas będziecie mieli okazję taką kulkę zobaczyć na żywo, ale niekoniecznie coś się po tym wydarzy 😅

Jak się poruszać po Reserva nacional de Paracas?

Choć uwielbiamy piesze wędrówki, to jednak obszar rezerwatu jest tak ogromny, że postawiliśmy na kołowe wsparcie dla naszych stóp 😉 Jak się okazało, nie było to takie proste, bo większość dostępnych sposobów transportu wiąże się z koniecznością wzięcia przewodnika. Mam tu na myśli między innymi przejechanie przez pustynię quadem, samochodem, czy autobusem.

Udało nam się jednak odkryć, że możemy wypożyczyć skuter (znaleźliśmy wypożyczalnię przy głównej ulicy w Paracas – El Chaco) i mogliśmy przejechać przez rezerwat sami. Podobną sytuację mielibyśmy wypożyczając rower. Decydując się jednak na rower musicie pamiętać o tym, jak rozległy jest teren rezerwatu. Może się okazać, że nie zdążycie przejechać całego obszaru, który chcielibyście zobaczyć. My skuterem zrobiliśmy około 60 kilometrów po samym rezerwacie. Czas naszej wycieczki to około 8 godzin. Wystarczyło nam to na podziwianie widoków, plażowanie i zdjęcia. Dużo zdjęć. Z samego rezerwatu przywieźliśmy ponad 600 😅

skuter na pustyni w Paracas

Wielkim plusem samodzielnej wycieczki (vs. tej z przewodnikiem) jest możliwość spędzenia w Paracas National Reserve nielimitowanej ilości czasu. Niestety wycieczki z przewodnikiem ograniczają się maksymalnie do 3-4 godzin, co jak dla nas jest stanowczo niewystarczającą opcją. To miejsce zasługuje na więcej 😉

Na zorganizowaną wycieczkę wybraliśmy się dzień przed naszą indywidualną wycieczką. Pojechaliśmy tylko dlatego, że mieliśmy ją wliczoną w cenę biletu Peru Hop. Podczas tych 2 godzin utwierdziliśmy się tylko w przekonaniu, że musimy wrócić tam sami 😉

Do poruszania się po rezerwacie polecamy korzystanie z Maps.me i pobranej wcześniej mapy Peru. Jest dokładniejsza, pokazuje ścieżki i punkty, których Google Maps na terenie Paracas National Reserve po prostu nie widzi.

Jeziora (Lago Supay i Lago del Muerto)

Naszą przejażdżkę po Reserva nacional de Paracas zaczęliśmy od Jeziora Supay, które było najbardziej oddalonym punktem podczas całej naszej wyprawy. Jeśli macie taką możliwość warto pokusić się również o podjechanie w okolice Lago del Muerto oraz Salinas De Otuma.

jezioro Supay

Choć samo Lago Supay nie zrobiło na nas wielkiego wrażania, to widoki, jakie mieliśmy w drodze do niego, już tak. W tamte części pustyni zapuszcza się niewiele osób, dzięki czemu mogliśmy posłuchać pustynnej ciszy 😃 oraz cieszyć się z bezkresu, który przez większość czasu mieliśmy tylko dla siebie ❤️

jezioro w Reserva nacional de Paracas

Playa Supay

Najbardziej spektakularną (w naszym odczuciu) plażą na terenie rezerwatu w Paracas jest Playa Supay. Zachwyca otwartą przestrzenią i pięknymi widokami. Byliśmy na niej praktycznie sami. Jedynymi towarzyszami była dwójka rybaków oraz… mały lew morski! Podpływał bardzo blisko brzegu i zerkał na nas z równie dużym zainteresowaniem, co my na niego ❤️

Z uwagi na dość duże fale i miejscami silne prądy wsteczne, trudno się tam kąpać, jednak sama plaża aż zachęca, żeby choć na chwilę się na niej zatrzymać 😉 Nie dość, że jest naprawdę duża, to jeszcze w naturalny sposób skały podzieliły ją na dwie, dość odrębne części. Nawet w sezonie miejsca wystarczy dla wszystkich 😉

Playa Supay

Jeśli nie planujecie schodzić na plażę, to i tak dobrze jest zatrzymać się w jej okolicy. Tuż przed zejściem w dół znajduje się punkt widokowy. Taki przez duże “W” 😀 Można z niego podziwiać równie piękne widoki na plażę, ocean i pustynię, co z popularnego La Catedral, znajdującego się kawałek dalej. Wielką różnicę robi jednak to, że zatrzymuje się tu zdecydowanie mniej ludzi 😉

Playa Supay z punktu widokowego

Mirador La Catedral

Punkt widokowy La Catedral to chyba najpopularniejszy punkt obserwacyjny w całym parku. Do niewątpliwych jego walorów należy dobry widok na znajdujące się w pobliżu Islas Ballestas.

Jego nazwa wzięła się od dźwięku fal, które rozbijając się o skały brzmią niczym dzwony. Podobno, bo my nie nie zdołaliśmy tego usłyszeć 🤷‍♀️🙈 Byliśmy w stanie natomiast zobaczyć jak fale uderzają o pobliskie klify, co jak zwykle zrobiło na nas wielkie wrażenie ❤️

Mirador La Catedral

Wybrzeże Peru znajduje się w strefie sejsmicznej. W 2007 roku w praktyce przekonał się o tym rezerwat w Paracas. Trzęsienie ziemi spowodowało wówczas zniszczenie i osunięcie części klifu niedaleko La Catedral.

Playa Supay z Mirador La Catedral

Mirador Istmo

Naszym ulubionym punktem widokowym nie jest jadnak La Catedral. Miejsce na najwyższym stopniu podium zarezerwowane mamy dla Mirador Istmo. Tak naprawdę mapy pokazują dwa punkty, o takiej nazwie. Mi jednak chodzi o ten bliżej wody, czyli ten który znajduje się po lewej stronie jadąc od La Catedral w kierunku Playa Roja.

Gdy już dojedziecie na parking przy nim i pójdziecie w kierunku oceanu, będziecie mogli podziwiać piękne widoki na wodę i znajdującą się na dole plażę z czerwonego piasku – Playa Roja.

widok na Playa Roja z Mirador Istmo

Jednak, gdy z parkingu zejdziecie w kierunku wschodnim, dojdziecie do punktu, z którego można podziwiać piękne krajobrazy pustynne. Nie mogliśmy przestać się nimi zachwycać. Choć jesteśmy wielkimi fanami nadmorskich widoków i fal uderzających o klify, to w Paracas National Reserve przede wszystkim krajobraz pustynny, roztaczający się z Mirador Istmo, skradł nasze serducha.

Mirador Istmo
widok na pustynię z Mirador Istmo

Playa Roja

Pewnie nie dostałaby nagrody za najbardziej oryginalne imię. Jej nazwa pochodzi bowiem od pięknego czerwonego koloru, którym może się pochwalić. Kolor ten zawdzięcza różowym skałom magmowym. Może natomiast szczycić się miejscem w wielu rankingach, w których uznawana jest za jedno z piękniejszych miejsc w Peru.

Playa Roja

Nam zdecydowanie bardziej Playa Roja podobała się z góry niż z dołu. Wtedy dużo lepiej widać kontrast czerwonego piasku na Playa Roja i otaczających ją piasków pustyni w żółtych i pudrowych kolorach 😉

Playa Roja z Mirador Istmo

Na Playa Roja nie można wchodzicć. Jednak to nie tak, że tu nie da się poplażować 😉 Na spragnionych plażingu czeka przestrzeżeń po drugiej stronie parkingu.

Playa Roja w Paracas

Półwysep Lagunillas

W Peru działa zasada nabycia ziemi przez zasiedzenie. Widać to jak na dłoni podczas trasy z Limy do Paracas. Co kawałek można zauważyć wydzielone fragmenty ziemi, które ktoś “zaanektował” i czeka na prawo własności. Na terenie kraju jest wiele obszarów zamieszkałych, w których ludzie właśnie w ten sposób stali się właścicielami ziem. Władze, w obawie przed zniszczeniem pustyni i okolicznych wysp przez rozrastające się miasta, zdecydowały się na stworzenie rezerwatu, który dziś znany jest pod nazwą Reserva nacional de Paracas.

Teren zamieszkiwany jest tylko przez Lagunillas – społeczność która na tych ziemiach pojawiła się już dużo wcześniej i odmówiła przesiedlenia. Są więc oni jedynymi wyjątkami mogącymi legalnie żyć na terenie rezerwatu.

Spotkać można ich oczywiście na Półwyspie Lagunillas. Żyją z połowu ryb. Latem otwierają restaurację, która stanowi ich dodatkowe źródło dochodu.

Playa La Mina

Playa La Mina uchodzi za najładniejszą na terenie rezerwatu. Jest nieco osłonięta od pełnego ocean, a więc dość dobrze przystosowana do pływania (nie ma wielkich fal i prądów). Mimo wszystko jak dla nas nie ma startu do Playa Supay. Zwłaszcza, że przez możliwość kąpieli ściąga bardzo wielu zainteresowanych, a więc jest tłoczno. W Paracas National Reserve byliśmy w niedzielę, a Playa La Mina była cała wypełniona Peruwiańczykami 😉

Flamingi

Na terenie Reserva nacional de Paracas żyją flamingi. Można je obserwować tylko z daleka, ale mimo to bardzo polecamy Wam podjechać choć na chwilę i je zobaczyć 😉 Skuter lub inny środek transportu możecie zaparkować przy Museo de Sito de la Cultura Paracas, a następnie trzeba podejść około 600 metrów w kierunku zatoki 😉

flamingi w Paracas National Reserve

Koszty

Koszt biletu wstępu na teren rezerwatu dla jednej osoby to 11 PEN (ok. 13 PLN). Jednak jeśli będziecie płynąć na Islas Ballestas, poproście organizatora wycieczki o Wasz bilet. Korzystając z niego będziecie mogli wjechać na teren parku za darmo 😉

W naszym przypadku, drugim kosztem tej wyprawy było wypożyczenie skutera. Za wynajem skutera (wraz z paliwem) na cały dzień zapłaciliśmy 80 PEN (ok. 93 PLN).

Podsumowanie

Choć to Machu Picchu jest najpopularniejszym skarbem Peru i my absolutnie nie ujmujemy pięknu roztaczającym się tam widoków oraz mistyczności tego miejsca, to jednak dla nas prywatnym numerem jeden jest Paracas National Reserve. Mam nadzieję, że tymi opisami i zdjęciami choć trochę Wam to uargumentowałam 😉

Jeśli skorzystacie z tego artykułu i wybierzecie się do rezerwatu, to koniecznie dajcie nam znać 😊

Ania Boczar

Uwielbia rozmowy w każdej formie w związku z tym to najczęściej ona odpowiada na Wasze maile, wiadomości oraz komentarze w mediach społecznościowych. Najlepiej czuje się poza domem więc lubuje się w częstych miejscach zamieszkania i odwiedzaniu nowych lokalizacji. Od czasu do czasu lubi wyskoczyć do teatru, najlepiej na dobry musical.

All stories by:Ania Boczar

Ania Boczar

Uwielbia rozmowy w każdej formie w związku z tym to najczęściej ona odpowiada na Wasze maile, wiadomości oraz komentarze w mediach społecznościowych. Najlepiej czuje się poza domem więc lubuje się w częstych miejscach zamieszkania i odwiedzaniu nowych lokalizacji. Od czasu do czasu lubi wyskoczyć do teatru, najlepiej na dobry musical.

All stories by:Ania Boczar