Wyspy Kanaryjskie to taki „dziwny twór”. Niby Afryka, a jednak Unia Europejska. Niby Hiszpania, ale zimy są tu zdecydowanie cieplejsze i w nocy temperatury nawet nie zbliżają się w okolice 0°C.
Tę odmienność widać także w faunie i florze. Na Kanarach jest wiele endemicznych rodzajów zarówno roślin, jak i zwierząt. Część z tych wyjątkowych gatunków można spotkać na wszystkich wyspach, a część dostępna jest tylko na poszczególnych.
Historia ogrodu
W latach 50-tych XX wieku szwedzki botanik Eric Sventenius postanowił zebrać całą tę kanaryjską wyjątkowość w jednym miejscu, znanym na Gran Canarii jako Jardin Canario. Dodatkowej siły metaforycznemu związkowi Erica z ogrodem nadaje fakt, że został on tam pochowany.
Ogród, w którym można się zakochać
Specjalistami roślinkowymi nie jesteśmy więc w tej kwestii zbyt wiele Wam nie opowiem. Subiektywnych wrażeń wynieśliśmy jednak sporo, zatem teraz krótko o nich 😉
Duże zagęszczenie kaktusów na metr kwadratowy
Można się śmiać z Sheldona Coopera (pozdro dla fanów The Big Bang Theory), że wszystkie rzeczy muszą być oznaczone jego etykietownicą. Jednak bądźmy szczerzy – kategoryzowanie jest fajne 😀 Dlatego bardzo podobały nam się mini ogrody tematyczne w Jardin Canario np. ogród sukulentów, ogród makaronezyjski, ogrody palmowe, czy alejki ze smoczymi dracenami.
Pewnie przechadzając się i widząc pojedynczych kaktusowych przedstawicieli, nie wyłapalibyśmy, że skala rodzajów tych kolczastych roślinek, jest taka wielka. Gdy jednak, ku naszemu szczęściu, ktoś zebrał je w jednym miejscu, to o taki wniosek nie było trudno 😉
Zwierzęta
Mieliśmy wielką nadzieję, że spacerując się po Jardin Canario uda nam się wypatrzyć jaszczurki kanaryjskie, które wyglądają jak małe smoki, bo osiągają nawet 80 cm długości. Stąd ich anglojęzyczna nazwa Giant Gran Canaria Lizards.
Niestety Dragon Tree były jedynym smoczym gatunkiem, jaki udało nam się w tym dniu zobaczyć. Wiem jednak, że jaszczurki kanaryjskie mieszkają w Jardin Canario, potwierdzają to też tabliczki więc może Wy będziecie mieć więcej szczęścia 😉
Pamiętajcie, że jaszczurki kanaryjskie są gatunkiem chronionym i dotykanie ich jest prawnie zabronione. Jeśli prawo nie jest dla Was wystarczającym argumentem, to weźcie pod uwagę, że są w stanie silnie Was ugryźć, a nawet odgryźć kawałek palca. Ważny jest fakt, że nie atakują dopóki nie poczują się zagrożone, więc jeśli będziecie oglądać je z daleka, to możecie być spokojni.
Oprócz jaszczurek spotkać możecie też różne gatunki ptaków. Nam udało się wypatrzyć kilka sikorek i innych kolorowych skrzydlatych zwierzaków oraz jednego nielota – kurę. Nie mamy pojęcia, co robiła wśród kaktusów, ale uwierzcie, była.
Newsletter o Gran Canarii
Uwaga na głowę
Zazwyczaj, czym bardziej niedostępne miejsce tym piękniejsze. Po pierwsze, bardziej dostępne miejsca przyciągają więcej turystów, a po drugie, bardziej rozbudowana infrastruktura niszczy to, co piękne z natury. Domyślam się, że z tego drugiego powodu w Jardin Canario możecie znaleźć tabliczki o tym, żeby uważać na spadające ze zboczy kamienie oraz ostrzeżenia przed wąskimi schodami przy których nie ma barierek, a na których może być ślisko. Mimo ostrzeżeń nie są to jakieś niebezpieczne miejsca, jeśli zachowacie czujność i będziecie spacerować ostrożnie.
Z dala od oceanu
Jeśli przed zwiedzeniem Jardin Canario odstraszy Was fakt dużej odległości od oceanu, to niestety nic na to nie poradzę. Jeśli jednak będziecie w stanie zadowolić się jakimkolwiek zbiornikiem wodnym, to mam dla Was pocieszającą nowinę – w Jardin Canario jest ich kilka. W jednym z nich pływają nawet całkiem spore ryby 😉 Dodatkowo w gorący dzień możecie schłodzić się przy wodospadzie.
Praktyczne wskazówki
To już tyle moich subiektywnych obserwacji. Jeśli przekonały Was one do odwiedzin ogrodu, to czas na kilka praktycznych informacji.
1. Godziny otwarcia
Planując odwiedziny ogrodu weźcie pod uwagę dni powszednie. Niestety w weekendy jest on zamknięty. Spacerować możecie po nim od poniedziałku do piątku w godzinach 9 – 18.
2. Bilety
Tu dobra informacja – nie tylko parking jest bezpłatny 😉 Również do ogrodu wejdziecie całkowicie za darmo.
3. Transport
Ogród znajduje się blisko stolicy (około 6 kilometrów od Plaza Santa Ana i około 10 kilometrów od Santa Catalina Park), zatem jest świetną atrakcją na krótką wycieczkę, gdy mieszkacie w Las Palmas. Gdy jednak nocujecie w innej części wyspy, możecie połączyć zwiedzanie go z wypadem do stolicy 😉
Na ten moment do ogrodu można dotrzeć autobusami linii 1, 5, 302, 303, 311, 323. Cena jednostronnego biletu w naszym przypadku (podróż z dworca Santa Catalina w Las Palmas) to 1,65 €.
Jeśli planujecie wycieczkę własnym, a w zasadzie najprawdopodobniej wynajmowanym autem, to koło ogrodu znajduje się parking i jest on darmowy.
Aktualne autobusy kursujące w okolice ogrodu oraz wskazówki dotyczące dojazdu samochodem znajdziecie na stronie Jardin Canario. Bieżące ceny biletów komunikacji możecie natomiast sprawdzić na stronie lokalnego transportu publicznego.
4. Ogród w liczbach
Jardin Canario to ogród o powierzchni 27 hektarów, na którym zebrano piękną, egzotyczną roślinność przede wszystkim z Wysp Kanaryjskich, ale także z innych zakątków świata (głównie obrębu Afryki). Łącznie to około 2000 gatunków roślin, z czego mniej więcej 1/3 to gatunki endemiczne.
Przydatne linki
Dużo fajnych materiałów dostarcza strona Jardin Canario. Co prawda jest ona tylko w hiszpańskiej wersji językowej, ale jako uzupełnienie na pewno sprawdzi się świetnie. Filmy i zdjęcia w każdym języku wyglądają tak samo 😉 dlatego na koniec podrzucam 3 przydatne linki, w których przypadku bariera językowa nie powinna stanowić problemu 😉
Jeśli chcecie poczytać więcej nie o samym ogrodzie, a o całej Gran Canarii, to zobaczcie artykuł o podstawowych informacjach na temat Gran Canarii lub inne wpisy z kategorii „Gran Canaria” na naszym blogu.